Latający samochód dla wojska
Wiele wynalazków, cyfrowych urządzeń, przydatnych przedmiotów codziennego użytku z jakich korzystamy w dzisiejszych czasach to bardzo często efekt pracy konstruktorów projektujących te wszystkie cuda dla wojska. Po pierwszym wykorzystaniu przez armię wynalazki często trafiają do wykorzystania cywilnego. Dzisiaj podległa Pentagonowi Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych (Defence Advanced Research Projecsts Agency - DARPA) pracuje nad projektem latającego samochodu. Auto miałoby być wykorzystywane w takich konfliktach jak w Afganistanie. Kto wie, jeśli pomysł się powiedzie to może za x lat zobaczymy mobile latające nad naszymi ulicami.
Zastosowanie samochodu
Zapotrzebowanie na tego typu wynalazek jest bardzo duże. Dzisiaj coraz trudniej zapewnić bezpieczeństwo żołnierzom jadącym na patrol. Terroryści wykorzystują coraz to mocniejsze i bardziej wymyślne Improwizowane Urządzenia Wybuchowe. Armia musi dozbrajać transportery w grubsze pancerze, jednak tym samym pozbawia je szybkości i mobilności. Lekki samochód mogący wzbić się w powietrze aby przelecieć nad niebezpiecznym terenem byłby idealnym rozwiązaniem.
DARPA pracuje nad tego typu rozwiązaniem. Samochód mógłby nie tylko przelecieć nad niebezpiecznym terytorium, ale także nad niedostępnymi do tej pory terenami - bagnami, górami, rzekami. Projekt ma być zrealizowany do 2015 roku. Pojazd ma być w pełni funkcjonalnym autem i dodatkowo powinien wznosić się w powietrze z miejsca, tak jak śmigłowiec. Taka sama ilość paliwa powinna wystarczyć na przelecenie takiej samej odległości w powietrzu co podróż na ziemi. Latający samochód powinien być łatwy w pilotażu, tak aby mógł go prowadzić na ziemi i w powietrzu żołnierz bez przygotowania lotniczego.
Transformer TX
Do Agencji DARPA zgłaszają się kolejni konstruktorzy oferujący kolejne projekty konstrukcji. Wyglądają imponująco, jednak jak na razie nie wyszły po za deski kreślarskie. Jedną z ciekawszych maszyn jest Transformer TX (zdjęcie na samej górze) zaprezentowany przez firmę AVX Aircraft Company. Samochód latający będzie miał na dachu dwa wirniki nośne i dwa wentylatory napędzające z tyłu.
Na ziemi będzie standardowym samochodem terenowym, mogącym osiągnąć prędkość 130 kilometrów na godzinę, przemianowanie z auta w śmigłowiec będzie trwało zaledwie minutę. W powietrzu standardową wysokością na jakiej będzie latał to 900 metrów, jednak konstruktorzy zapewniają, że z pełnym ładunkiem będzie mógł się wznieść na wysokość powyżej 3 kilometrów.
Jednostka, która będzie dysponować pojazdem będzie mogła działać na nieznaną dotychczas skalę, wykorzystanie takiej maszyny byłoby na pewno dużym krokiem naprzód w sztuce wojskowej. Zapotrzebowanie na samochód zgłosiły już jednostki US Marines. Chcieliby wykorzystać pojazd do ewakuacji rannych i zaopatrzenia w trakcie misji. Oprócz firmy AVX Aircraft Company do DARPA zgłosili się z ciekawszymi projektami także Macro Industries (samochód Mohawk Strider – filmik) oraz Logi AeroSpace (z wehikułem o nazwie Tyrranos – zdjęcie po lewej).
To wszystko to na razie projekty, jednak gdyby weszły w fazę produkcji to już byłby duży sukces. Nawet gdyby Armia Stanów Zjednoczonych nie zdecydowała się wykorzystanie samochodu to z pewnością prędzej czy później znajdzie zastosowanie komercyjne.
Podobne wpisy:
Na polskie drogi w sam raz hehe
Dosyć istotnym problemem jest opancerzenie takiego samochodu. Jeśli ma latać musi być lekki. Będzie to więc albo nielot, albo coś co ciężko używać w warunkach bojowych. Ciekawe jak to rozwiążą.